Rozšírené vyhľadávanie Rozšírené vyhľadávanie
295

MACKIEWICZ Józef, Lewa wolna (Kontra, Londyn 1981)

add Vaša poznámka 
Popis položky
Odhady: 53 EUR

Józef Mackiewicz na osnowie ludzkich przeżyć pisze historię, ona jest bohaterką książki. Nie umiem sobie inaczej wyjaśnić, dlaczego gdzieniegdzie świetną kompozycję powieści rozrywa, rozsadza jakby, publicystyka dowodów, cytatów, cyfr, skąd nagle pośrodku znakomitego toku narracji mapy, po co dokumentacja rozkazów dziennych, listów, telefonogramów, świadków i raportów? Rzecz to niezmiernie ciekawa, jak to suche, rzeczowe autentyzowanie przydaje książce napięcia miast je przerywać, jak podnosi zainteresowanie czytelnika na jakiś wyższy poziom, bardziej jeszcze chciwy tych wszystkich faktów. W tym właśnie niemal „antypowieściowym” chwycie ujawnia się najżywiej rasowy, nieomylny artyzm Józefa Mackiewicza. …

Osobno trzeba by napisać o języku Mackiewicza – nie o zaletach prozy, znakomitych stylistycznie skrótach, śpiewnych frazach, ale o jej werystycznym, okrutnym słownictwie żołnierskim, o dosadności przekleństw i wulgarności. … W tym szczególnym języku odkryć można najbardziej rozmaite pierwiastki – i kabalistyczne zaklinanie losu, i jego prowokację, i celowe bluźnierstwo, jako kompensację podświadomej religijności, i samoobronę przed strachem i psychicznym szokiem, i ucieczkę przed słabością, i wmawianie sobie męskiej krzepy, i próbę sprostania grozie życia przez brutalność ekspresji … To wszystko i jeszcze coś poza tym, jeszcze coś tajemniczego, nie rozwiązanego dotychczas przez dociekania psychologiczne – to wszystko składa się na język żołnierski, który Mackiewicz oddaje, notuje z muzyczną wiernością jego kadencje. …

Książką Józefa Mackiewicza jestem głęboko przejęty, poruszony, z serca mu dziękuję.
(Marian Hemar, „Lewa wolna”, Tydzień Polski (Londyn) 1966 nr 3)

Sprośny język żołnierski jest starszy od Homera. Był pierwszą formą propagandy wojennej. Wojska nieprzyjacielskie zagrzewały się przed bitwą wymianą wyzwisk. Nie od narodów, ale od rodów. … Po co wmawiać w nas, prostaczków, że klęli plugawo tylko generałowie („nie wszyscy”), a żołnierze schludnie śpiewali „O mój rozmarynie”? …

Gen. Kukiel z lekceważeniem i niby mimochodem wspomina, że Kresami nazywano „diasporę po Tyflis czy Władywostok”. Z kontekstu Lewej wolnej, która jest tematem dąsów gen. Kukiela, zdaje się wynikać, że gdyby te „Kresy” nie stały się wówczas bolszewickie, nie stałaby się nią również po ćwierćwieczu Polska…
(Barbara Toporska, „Kilka uwag polemicznych” 1966, Metafizyka na hulajnodze, Kontra, 2012)

Nakładem wydawnictwa Kontra, Londyn 1981.
Format 215 x 135 mm, 458 stron.

Książka w stanie bardzo dobrym.

Dražba
Uvítacia aukcia antikvariátu Epic
gavel
Dátum
17 August 2022 CEST/Warsaw
date_range
Počiatočná cena
40 EUR
Odhady
53 EUR
Cena predaja
Žiadne ponuky
Položka už nie je dostupná
Zobrazení: 9 | Obľúbené: 0
Dražba

Antykwariat Epicki

Uvítacia aukcia antikvariátu Epic
Dátum
17 August 2022 CEST/Warsaw
Priebeh licitácie

Budú licitované všetky položky

Dražobný poplatok
5.00%
OneBid neúčtuje dodatočné poplatky za dražbu.
Zvyšovanie ponuky
  1
  > 10
  200
  > 20
  500
  > 50
  1 000
  > 100
  2 000
  > 200
  5 000
  > 500
 
Všeobecné podmienky
O dražbe
FAQ
O predajcovi
Antykwariat Epicki
Kontakt
Antykwariat Epicki
room
ul. Erazma Ciołka
01-402 Warszawa
phone
+48666604676
keyboard_arrow_up